Relacja z wyjazdu SONŚ na czeską stronę Śląska

W dniu 12 kwietnia 2014 r. odbyła się wycieczka zorganizowana przez chorzowskie koło Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej na czeska stronę Śląska.

Punktualnie o 7:00 wyruszyliśmy do pierwszego punktu Naszej wycieczki – było to muzeum w Krnovie. Po dotarciu na miejsce czekała nas mała niespodzianka – adres podany w Regulaminie Odznaki Górnośląskiej był błędny, gdyż tam znajdowała się tylko część administracyjna muzeum. Dzięki umiejętnością językowym uczestników imprezy udało nam się dotrzeć pod właściwy adres (Flemmichova Vila – Krnov Hlubčická 20). Drogę pokonaliśmy pieszo (ok. 15 min), dzięki temu mogliśmy zobaczyć piękny Krnovski rynek.

Kolejnym punktem programu było Muzeum Ziemi Śląskiej w Opawie – dotarliśmy tam ok. godz. 11:00.  Śląskie Muzeum Ziemskie jest symboliczną bramą do Śląska. Bogactwo zbiorów odzwierciedla szeroki zakres zainteresowań: od przyrody żywej i nieożywionej poprzez prehistorię, historię aż po historię sztuki, skupiając swoją uwagę przede wszystkim na obszarze historycznego Śląska, północnych i północno-wschodnich Moraw. Śląskie Muzeum Ziemskie jest instytucją budżetową Ministerstwa Kultury Republiki Czeskiej. Jest najstarszym muzeum publicznym na terytorium dzisiejszej Republiki Czeskiej, jego historia sięga roku 1814. Jednocześnie dzięki imponującym zbiorom około 2 400 000 okazów muzealnych plasuje się na trzecim miejscu w Republice Czeskiej.

Ostatnim punktem wycieczki był zamek w Ostrawie Śląskiej  (Slezskoostravský hrad). Mieliśmy duże szczęście wybierając się na wycieczkę 12.04, gdyż w tym dniu na zamku odbył się jarmark wielkanocny wraz z programem, rzemiosła artystycznego i sprzedaży produktów regionalnych.  Jako zwiedzający mogliśmy oglądać pokazy zwyczajów ludowych, nauka na drutach, sztukę malowania jaj lub rzeźbienie na kubkach. Na targach, znaleźć można była inspirację do dekoracji pisanek, wazonów, koszy.

Zaraz po zwiedzaniu zamku udaliśmy się na ul Stodolni w Ostrawie celem spożycia obiadu. Stodolni to nazwa ulicy. Przyjęło się już od jakiegoś czasu, że nazwy tej używa się w kontekście pewnego obszaru do którego zalicza się nie tylko samą ulicę Stodolni, która ma długość około 400m ale również pobliskie ulice. Kluby zlokalizowane są również na ulicach o nazwach: Nádražní, Škroupova, Janáčkova, Musorgského, Šubertova, Poděbradova, Pobialova, Masná, Porážková i czasami używają w danych adresowych – dla podkreślenia swoich związków ze Stodolni – dodatkowo określenia “areál Stodolní ulice” a więc w tłumaczeniu „obszar ulicy Stodolni”. Polacy z kolei często w kontekście tej ulicy czy też obszaru używają nazwę “Stodolnia” lub „Stodolna”. Należy zauważyć, iż spolszczenie tej nazwy nie ma żadnego uzasadnienia bo nazwa Stodolni jest nazwą własną i nie powinno się jej tłumaczyć ani odmieniać. Gdyby dodać długość samej ulicy Stodolni oraz w/w przylegające na odcinku na jakim występują tam kluby i inne miejsca rozrywki można by się pokusić o stwierdzenie że uliczny obszar, na którym odbywa się zabawa ma około 1 kilometra. Należy podkreślić, że „wiecznie żywa” ulica Ostrawy swe życie w weekendy zaczyna dopiero od godz. 18:00, przed tą godziną ulica jest praktycznie wymarła – otwarte są tutaj tylko 2 restauracje, pizzeria, kawiarnia i dwa bary.

W tym miejscu zrobiliśmy czas wolny dla uczestników imprezy. Jedni wycieczkowicze udali się  na ostrawski rynek podziwiać miejską architekturę, inni postanowili zrobić zakupy w pobliskim supermarkecie.

Zmęczeni po całym dniu zwiedzania miast po czeskiej stronie Śląska udaliśmy się w drogę powrotna do Polski, by ok. 19 dotrzeć do Chorzowa.

oprac. Adam Olesz

Dodaj komentarz